„Kolekcja – łatwiej zacząć niż skończyć – dylematy kolekcjonera” - WNIOSKI

Byłem organizatorem dyskusji panelowej podczas 21. Warszawskich Targów Sztuki z udziałem wybitnych kolekcjonerów, którzy zgodzili się podzielić swoimi doświadczeniami i planami: Jarosław Przyborowski, fundator promującej sztukę i edukację Fundacji Signum, Marek Roefler, twórca Muzeum Villa la Fleur w Konstancinie-Jeziornie oraz prof. dr hab. Andrzej Strzałecki, autor albumu ”Artystyczne zbiory Strzałeckich”. W konkluzji debaty pojawiło się pięć dróg pożegnania się z kolekcją, wszystkie jednak obarczone problemami. 1. Utworzenie muzeum prywatnego – niestety pod rządami aktualnych regulacji prawnych instytucja ta ma szereg ułomności, między innymi pozbawiona jest osobowości prawnej. 2. Przekazanie kolekcji muzeum – problem w tym, że muzea w wielu wypadkach, wobec chronicznego braku powierzchni wystawienniczych, nie mogą zagwarantować stałej ekspozycji, nawet fragmentu kolekcji. Więc istnieje ryzyko, że kolekcja na stałe wyląduje w magazynach. Ponadto nie wypracowano standardowej umowy darowizny, która gwarantuje podstawowe prawa darczyńcy. 3. Darowanie kolekcji Rodzinie – rzadko zdarza się jednak, aby członkowie Rodziny podzielali pasję kolekcjonera, więc istnieje realne ryzyko podziału kolekcji, a nawet jej pilnego spieniężenia. Nowa instytucja jaką jest Fundacja Rodzinna, tylko częściowo wychodzi na przeciw omawianemu podczas panelu zagadnieniu. 4. Sprzedaż kolekcji – kolekcjoner jest właścicielem kolekcji i nie można stawiać mu zarzutu z powodu jej sprzedaży, bo przyczyny mogą być obiektywne, jak i subiektywne. Więc raczej można mówić o oczekiwaniach, aby kolekcjoner przed sprzedażą kolekcji, lub jej fragmentu, dokonał opracowania zbioru, np. w formie katalogu towarzyszącego wystawie. Rozpad kolekcji jest bardzo często początkiem nowej, ważne jednak, aby wiedza zgromadzona przez jej założyciela przetrwała. 5. Pozostawienie kolekcji w masie spadkowej – w tej sytuacji dalszy los kolekcji jest wielką niewiadomą. WARTO kontynuować debatę w sprawie podjętej podczas panelu.